Trampkarz młodszy: Stal Spomasz Pleszew - Żaki Taczanów 10:0

przejdź do galerii

To był udany weekend dla drużyny trampkarza młodszego Stali Spomasz Pleszew, która w sobotę zmierzyła się z rywalem za miedzy - Żakami Taczanów. Faworytem meczu nie ukrywajmy była Stal i już pierwsze minuty meczu potwierdziły te prognozy.

Nasi chłopcy ruszyli do huraganowych ataków, ale chyba za bardzo chcieli strzelić bramkę, gdyż pewne sytuacje strzeleckie kolejno marnowali Michał i Mateusz Siudowie oraz Wojtek Ostapowicz. Za to Żaki mogły pokusić się o zdobycie gola, kiedy po jedynym ataku nasza obrona zaspała i zawodnik z Taczanowa znalazł się sam na sam z Maciejem Matuszczakiem, minął naszego bramkarza, ale oddał strzał prosto w słupek. Ta sytuacja podziałała mobilizująco na Stal i już w 12. minucie na bramkę Żaków strzelił Michał Siuda, niestety jego strzał wybił bramkarz. Do wybitej piłki dopadł Tomek Kazur i pewnie umieścił ją w siatce przeciwników. Upłynęły 3 minuty i przed polem karnym Taczanowa faulowany został Michał Siuda. Do piłki podszedł Wojtek Ostapowicz i silnym strzałem pokonał goalkeepera gości. Trzeciego gola zdobył piękną główką Tomek Kazur, wykorzystując dokładne dośrodkowanie Dawida Knappe z prawej strony boiska. Nadeszła 22 minuta meczu. Prawą stroną boiska rajd przeprowadził Mateusz Siuda. Na pełnym biegu minął obrońców Żaków i oddał atomowy strzał, po którym bramkarz Żaków nie miał nic do powiedzenia, zostało mu tylko wyjąć piłkę ze swojej bramki. Festiwal Mateusza Siudy trwał dalej, bo zaraz po wznowieniu gry przez przeciwnika zdobył kolejną bramkę wykorzystując podanie Wojtka Ostapowicza. Do gwizdka sędziego kończącego pierwszą połowę wynik już nie uległ zmianie Stal Spomasz prowadziła 5:0.

Po wznowieniu gry Mateusz Siuda dalej strzela. Tym razem dostał podanie od Alexa Klötzela i w 45 minucie meczu jest już 6:0. W 49 minucie na listę strzelców wpisał się ponownie Tomek Kazur, dobijając strzał Michała Siudy. Wreszcie w 59 minucie Michał wpisał się na listę strzelców, wykorzystując podanie Dawida Knappe. Sześć minut później do listy strzelców dołączył Bartek Korach, który odebrał pikę obrońcy Żaków i niewiele się namyślając oddał strzał pod poprzeczkę. Na pięć minut przed końcem meczu Stal prowadziła 9:0, a zespołu z Taczanowa pech nie opuszczał. W 69 minucie sami strzelają sobie bramkę po rykoszecie, po dośrodkowaniu Mateusza Siudy. Mecz Stal Spomasz Pleszew Żaki Taczanów kończy się efektownym zwycięstwem Stali 10:0.

Stal pod wodzą Tomasza Szymkowiaka wystąpiła w składzie: Eryk Bisiorek, Miłosz Gołdyn, Dawid Knappe, Tomasz Kazur, Alex Klötzel, Bartłomiej Korach, Tomasz Kujawa, Michał Kozłowski, Mateusz Maniak, Maciej Matuszczak, Wojciech Mehr, Wojciech Ostapowicz, Jacek Politowicz, Miłosz Remus, Mateusz Siuda, Michał Siuda, Andrzej Skorczyk, Krzysztof Urbaniak.

FOTOGALERIA:

Komentuj na FACEBOOKu